2017-06-01Na turystycznym szlaku Beskidu Śląskiego
W Dzień Dziecka klasa III wyruszyła na 2-dniową wycieczkę krajoznawczo – turystyczną po Beskidzie Małym, Średnim ,Śląskim i Żywieckim. Piękna pogoda była z nami.
Rozpoczęliśmy od wyjazdu kolejką linową na Szyndzielnię. Siedząc w wagonikach , bielski krajobraz mięliśmy pod stopami. Wyjeżdżając na wysokość 1001 m n.p.m. poczuliśmy się odważni i dumni. Na szczycie przywitała nas piękna pogoda i 18- metrowa wieża widokowa. Na je ostanie piętro wyszła nasza koleżanka Dorota, która została wybrana do sesji zdjęciowej do biuletynu Urzędu Miasta. Po posileniu się, wyruszyliśmy do schroniska turystycznego z 1897 r., obok którego znajduje się alpinarium o pow. 400m2. Zjazd w dół dostarczył nam nowych wrażeń i emocji. Z piosenką na ustach dojechaliśmy do Jaworza, gdzie przy budynku tutejszego gimnazjum mieści się Muzeum Fauny i Flory Morskiej, i Śródlądowej. Muzeum to jest ewenementem w skali Polski. Siedząc w łodzi pośród ogromnych akwariów, w których króluje kilkadziesiąt gatunków ryb a nad głowami wiszą okazałe rekiny, płaszczka, ryba piła, diabeł morski, zachwytom oraz dociekliwością nie było końca. Aby złapać oddech, dla ochłody, udaliśmy się do tężni solankowej. Z podwodnego świata przenieśliśmy się do Leśnego Parku Niespodzianek w Ustroniu. Tam zafascynowała nas bliskość obcowania z dziką przyrodą. Loty drapieżnych ptaków nad głowami nie mogły pozostać nam obojętne. Centrum Przyrodniczo-Leśne pozwoliło nam poznać świat przyrody Afryki ,Azji i obu Ameryk. Po takiej dawce wrażeń przyszedł czas ruszyć na nocleg do Wisły. Przywitał nas Pensjonat Rowita . Szybko rozgościliśmy się w pięknych pokojach. Niejeden z nas pomyślał:- Jak to będzie bez mamy i taty?
Pyszna obiadokolacja i gorąca czekolada z bitą śmietaną zmotywowały nas do szaleństw na placu zabaw oraz do wieczornego marszu pod wyciąg narciarski i na halę , gdzie wypasały się owieczki. Noc bez rodziców minęła spokojnie. Pojawił się pomysł, aby zostać jeszcze na jedną noc, lecz nikt z nas nie miał pieniędzy na wykup dodatkowego noclegu. Zatem po śniadaniu wyruszyliśmy na spotkanie z kulturą regionu Beskidów.
Odwiedziliśmy:
- Muzeum Beskidzkie (zapamiętaliśmy ,,oślą ławkę”),
- Galerię Sportowych Trofeów Adama Małysza,
- nowoczesną skocznię w Wiśle Malince,
- Ośrodek Edukacji Ekologicznej w Istebnej,
- Muzeum Koronki w Koniakowie. Była również chwila na odpoczynek w cukierni, zakupienie pamiątek i … w drogę do domu!
Ostatnim przystankiem było spotkanie z gawędziarzem i muzykantem Jankiem w Chacie Kawuloka. Dawne i dzieje mieszkańców opowiedziane gwarą, wplatane w dzisiejsze czasy na zasadzie analogii, zachwyciły nasze zmysły. Wszyscy zapamiętaliśmy, co dawniej było twardym dyskiem a co pendrivem. Zgodnie podsumowaliśmy, że takie życie było proste lecz bardzo trudne. Wróciliśmy rozśpiewani i szczęśliwi.
Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania tak wspaniałej wycieczki. Do zobaczenia na wędrownych szlakach.
Zobacz galerię zdjęć z tego wydarzenia